Objawienie Księgi Rodzaju

Twoja książka to arcydzieło.
Szczerze mówiąc, to najładniejsza książka, jaką w życiu czytałam i byłam nią całkowicie oczarowana! ... Wspaniały! Chyba nigdy nie miałam okazji czytać tak bosko napisanej książki, i o to chodzi, tak, jest doskonała, poetycka i pełna wszystkich znaczeń, które chcielibyśmy odnaleźć w naszym życiu, naszym własnym lub tych wokół nas.... Bardzo wciągający temat.

Witaj Yvar Bregeant,
Twój temat i sposób, w jaki podchodzisz do swojej książki, są podobne (między innymi) do "Une conversation secrète" François Tremblaya (dialog z Bogiem). Ale także "Rozmowy z Bogiem" Neale'a Donalda Walscha. Twoja praca jest ambitna, a jak wiesz, tego rodzaju literatura działa w obie strony. Poszukiwanie zagadki, która została postawiona, odkąd człowiek po raz pierwszy uzyskał prawo do samodzielnego myślenia, rodziło, rodzi i będzie rodzić wiele pytań. Kim tak naprawdę jesteśmy, by twierdzić, że znamy odpowiedź? Kogo możemy uratować? Kogo musimy zidentyfikować? Zgodnie z twoją pracą, z mocą słów, stajesz się Bożym skrybą...

Jestem ciekawa, co będzie dalej! Powrót do sacrum, jedyna nadzieja dla umierającej cywilizacji, która depcze wszystko, co stanowi istotę człowieczeństwa?

Bardzo interesujące. Badania wymagane do stworzenia tej książki musiały być znaczące. Podobało mi się podejście i wyobraźnia.

Choćby ze względu na ilość pracy i egzegezy włożonej w jej napisanie, powieść ta zasługuje na pięć gwiazdek. Bardzo podobała mi się ta mieszanka genezy i mitologii, posypana sporą dawką płodnej wyobraźni. Szekspirowski test Starego Testamentu i jesteśmy na najlepszej drodze do ostatecznej prawdy? Kto wie? Czekam na resztę...